ul. Stoczkowska 7/2 04-147 Warszawa +48 57 81 81 777 kontakt@aniolykultury.pl

Relacja Adi z Wolontariatu Długoterminowego

Szalom Kochani!

Jestem Adi. Zajmuję się koordynowaniem wolontariatu do Izraela i bardzo chętnie pomogę Wam rozpocząć podróż na Bliski Wschód.

Moja przygoda z Izraelem zaczęła się na poważnie dwa lata temu, kiedy to kupiłam bilet i poleciałam do kibucu pod Jerozolimą. Mówi się, że "prawdziwych kibuców już nie ma" ale to czego doświadczyłam przez te trzy wakacyjne miesiące zdecydowanie nasycone było codziennością przeciętnego kibucnika lat 60-tych. Wspólna praca, spanie, jedzenie i spędzanie czasu wolnego w maleńkim moszawie położonym na jednym ze wzgórz judzkich - w towarzystwie młodych ludzi z całego świata...

Był to czas smakowania hummusu, świeżych fig i granatów, czas zapoznawania się z klimatem - wsłuchiwania się w odgłosy pustyni, podziwianie jej różnorodnych pastelowych odcieni, czas zapachów opalenizny znad tel-awiwskiej plaży i piasku palącego stopy, czas obserwacji potomków Izaaka, Ismaela i innych narodów. Czas przypadkowego odkrywania, że historie o których czytałam, zdarzyły się tam, gdzie stoję. Był to też czas wyzwań, szybkiego tempa życia i przekonywania się, że człowiek szybko się przyzwyczaja, a przeżywanie tamtejszej rzeczywistości różni się od tego o czym przeczytasz w gazecie czy usłyszysz w telewizji. Nie przypuszczałam wtedy, że wylecę z tego kraju ubogacona w nowe przyjaźnie, które dziś, po dwóch latach są silne i stabilne. Czułam też, że coś się w moim sercu otwarło szeroko, że ta moja fascynacja przeszła w zakochanie i że... go pokochałam. Pokochałam Izraela.

 

 

Planowałam powrót

Ku mojej wielkiej radości dla projektu badawczego jaki napisałam w kilka miesięcy po powrocie zostało przyznane stypendium rządowe. Udało się! Mogłam wrócić do Izraela i pomieszkać tam już zdecydowanie dłużej. Wizyta ta ostatecznie potwierdziła tezę, że zakochany człowiek jest zaskakiwany prostymi sytuacjami każdego dnia. A może po prostu taki jest Izrael?

W ciągu tego roku przemierzyłam ten Kraj od północy do południa. Hajfa, Cezarea, Jerozolima, Beer-Szewa - to miejsca w których żyłam, tworzyłam, działałam. Poznałam i nauczyłam się, że cennym jest spotkanie ze starszym pokoleniem, doświadczałam dla mnie osobiście historycznych pojedynczych pojednań między Polską a Izraelem, współpracując z Helping Hand Coalition mogłam zobaczyć rozpromienione twarze ostatnich już żyjących Ocalałych z Zagłady, a w Elwyn Israel (ośrodku opiekuńczo- wychowawczym dla osób niepełnosprawnych psychicznie) zauważyłam i doceniłam to, że słońce świeci, a kwiaty kwitną ku uciesze nas wszystkich za darmo, no i przekonałam się, że jestem silniejsza niż myślałam. Ponad to przesiąknęłam miejscami i ich historiami, tutejszymi ludźmi i ich sposobem zachowania i rozumowania- co również skłaniało do wielu refleksji. Zaproszona przez Żydów rodzinnie świętowałam Pesach, Szawuot czy Sukkot. Bardzo podobne mamy do nich życie rodzinne, no i oni też mają "polskie matki" :) W ramach projektu badawczego pytałam młodych Izraelczyków jak postrzegają Polskę i Polaków. Podróżowałam, uczyłam się hebrajskiego na upalnie. O niektórych wydarzeniach czy spotkaniach napisałam kilka artykułów w Magazynie Przestrzeń (www.magazynprzestrzen.pl).

Piszę to wszystko, bo chcę Wam powiedzieć, że WARTO. WARTO podjąć wyzwanie, warto się zdecydować, warto spełnić marzenie. Jestem tu po to, żeby Wam pomóc :)

Na wolontariacie możecie

  • wygrzać się w "ciepłym kraju" (a są tu góry, morza, jezioro, pustynie, wzgórza i pagórki),
  • pomagać - a altruizm to potrzeba najwyższego rzędu wg piramidy Maslova ;),
  • przyjemnie i pożytecznie spędzić czas (na przykład wakacje robiąc praktyki zawodowe lub tzw. gap year),
  • zobaczyć i zwiedzić miejsca, które znacie z opowieści biblijnych,
  • poznać i zawrzeć przyjaźnie z ludźmi z Izraela i świata,
  • podszkolić języki obce: hebrajski, arabski, angielski, rosyjski, hiszpański czy niemiecki,
  • przyczynić się do budowania dobrych relacji polsko-izraelskich.

Ogólne zasady

  1. Placówka, gdzie odbywa się wolontariat zapewnia bezpłatnie wikt, wyżywienie i kieszonkowe (może to być od 200-750 szekli miesięcznie).
  2. Sam wybierasz jedną ze 160 placówek.
  3. Wolontariat może trwać przeciętnie od 3 miesięcy do 2 lat. Możliwość zmiany placówki po 1 roku. Po upływie sześciu miesięcy wolontariuszowi należy się możliwość nauki języka hebrajskiego na ulpanie.
  4. Koszty przelotu do i z Izraela pokrywa wolontariusz.

Jeśli jesteście zainteresowani i macie do mnie jakieś pytania piszcie na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Adrianna Malińska, koordynator d/s wolontariatu

(0 Votes)

Super User

Quick Links

Śledź nas