Dzięki zaproszeniu Tomasza i Beaty Mańko, mogłam poznać młode małżeństwo z Radzynia Podlaskiego. Piękni, młodzi, zdolni, mogliby jak większość im podobnym skoncentrować się na własnej karierze. Zastanowiło mnie dlaczego Andrzej i Kasia zdecydowali się pomóc, oto co usłyszałam:

"Historie tych ludzi poruszają nasze serca, chcemy choćby trochę ulżyć tym, którzy są w potrzebie. Dlaczego Sderot i Izrael? Ponieważ wierzymy, że błogosławiąc Żydów i modląc się o Izrael robimy to, co podoba się Bogu."

Nasi przyjaciele będą wspierać w programie Adopcja Serca Juanę i jej córkę Wiktorię chorą na schizofrenię. Ojciec i żywiciel rodziny umarł 4 lata temu, pozostawiając żonę i córkę bez środków na życie- w mieście, gdzie pod presją terroryzmu trudno żyć pełnym rodzinom, a co dopiero osieroconym dzieciom, samotnym kobietom czy chorym mieszkańcom. Dziękujemy!

Eduardo i Juana S. wyemigrowali do Izraela w 1989 roku, a kilka lat później przenieśli się do Sderot z powodu poszukiwania pracy. Urodziła im się córka Wiktoria u której zdiagnozowano schizofrenię. Obecnie córka jest dorosła, niezdolna do pracy. Niestety, Eduardo zmarł 3 lata temu, pozostawiając wdowę z niepełnosprawną córką. Rodzina przeszła wiele trudności finansowych i stresu w ciągu ostatnich 12 lat. Po utracie pracy w 2003 roku, Eduardo próbował pracować na własny rachunek handlując zabawkami, lecz niestabilny rynek Sderot z rozkładającą się gospodarką miasta- z powodu ciągłych ataków rakietowych spowodował stratę wszystkich skromnych oszczędności rodzinnych i popadnięcie w długi.

Chociaż Eduardo znalazł dość stabilną pracę w fabryce, w 2006 roku, został z niej zwolniony 4 lata później, kiedy miał 64 lata, ze względu na swój wiek. Mniej więcej w tym samym czasie Juana pracowała na farmie ziemniaków, która została zamknięta, co spowodowało kolejny kryzys rodziny. Podczas, gdy dochód rodziny był niewystarczający, a właściwie nie istniał, rakieta wystrzelona ze Strefy Gazy spadła 50m od ich mieszkania i spowodowała zniszczenie jego wyposażenia. Rodzina popadła w depresję i zamartwiała się ze względu na sytuację finansową, dodatkowo troszcząc się o Wiktorię cierpiącą zdrowotnie. Niestety, u Eduardo zdiagnozowano chorobę Alzheimera i zmarł cztery lata temu.